Witam. Bywa ktoś z was na sielance w Poznaniu w niedziele?
Tak bywam po owoce i warzywa,czasami też kupuje młode kury nioski.
Nic innego nie polecam.
Ja polecam rybki. te ktore kupilem na sielance sa zdrowe a te z zoologicznego zaczely padac po trzech dniach.
Kolega chyba sam sprzedaje tam
.
Sielanka? Chyba sobie jaja robisz. Za te wymrożone ryby to bym wszystkich w łeb walnął co tam sprzedają. 16 lutego byłem sprawdzić czy to działa i po ziarno dla królika-miniaturki. Niestety ale działa-i sprzedają ryby bardzo kiepskiej jakości pochodzące z naszych cudownych hurtownii. Co niektórym nie pasowało tam, że pozwoliłem sobie sprawdzić czym handlują więc wiadomo co ludziom wciskają.
nie nie sprzedaje tam. Ja jestem zadowolony. w zoologicznych tez jest wszystko z hurtowni.
ale nie siedzi 2 dni w worku z czego pół dnia walczy z zimnem. Jestem za tym żeby zamknąć na wolnym powietrzu tą farsę. Jak chcą dalej kity wciskać, że bocje rozmnażają to niech to robią w ogrzewanej hali. Więcej o tej kpinie nie piszę.
a czy kto z was spotkał tam jakieś raczki?może krewetki albo kraby?
w jakich godzinach funkcjonuje to targowisko ? mają jeszcze zwierzęta? bo slyszałem ze nie ma być
edison napisał(a):...czasami też kupuje młode kury nioski.
Po wiela ??
Nie pamiętam, ja tylko je wioze z Sielanki na wieś do Babci.
Dario od samego rana do 12 napewno , Na sielance wszystko zostało po staremu tylko jest zakaz sprzedaży psów i kotów.