08-02-2014, 22:31
Witam!
Niecały rok temu założyłem akwarium (72 litry). Miałem w nim troszkę ryb - min. Pielęgniczki Ramireza - dwie parki. Pielęgniczki szybko rozpracowały mi 2 amano które wpuściłem i zatrzymały rozwój ślimaków (zjadając jajka). Niestety zachorowały i padły. Ślimaki rozmnożyły się niemiłosiernie ale już zostały usunięte.
Ale nie w tym rzecz. Jako, że nie ma już pielęgniczek, chciałem wpuścić około 10-15 krewetek red cherry i 2-3 raczki (texanusy).
Aktualna obsada:
2x glonojad syjamski albinos
2x gupik (dwa ogonki i pawie oczko)
4x razborka klinowa
2x otosek
4x cierniooczek (piskorek)
W akwarium posiadam troszkę mchu taiwańskiego (dopiero dziś został zasadzony), żabienice i parę roślin podobnych do rogatka (i inne których nazw nie pamiętam). Poza tym spory piaskowiec ok 4kg i korzeń (więc redki miałyby gdzie się chować ).
Jak myślicie czy przy aktualnej obsadzie nie byłoby problemu z trzymaniem krewetek? Chodzi raczej o krewetki bo raczki sobie poradzą (chyba, że się mylę).
Pragnę też zaznaczyć, że przygodę z krewetkami i raczkami dopiero zaczynam. Sporo czytałem ale nie mam doświadczeń więc przepraszam jeśli palnąłem jakieś głupstwo
Z góry dzięki za odpowiedź!!
Pozdrawiam, Michał.
Niecały rok temu założyłem akwarium (72 litry). Miałem w nim troszkę ryb - min. Pielęgniczki Ramireza - dwie parki. Pielęgniczki szybko rozpracowały mi 2 amano które wpuściłem i zatrzymały rozwój ślimaków (zjadając jajka). Niestety zachorowały i padły. Ślimaki rozmnożyły się niemiłosiernie ale już zostały usunięte.
Ale nie w tym rzecz. Jako, że nie ma już pielęgniczek, chciałem wpuścić około 10-15 krewetek red cherry i 2-3 raczki (texanusy).
Aktualna obsada:
2x glonojad syjamski albinos
2x gupik (dwa ogonki i pawie oczko)
4x razborka klinowa
2x otosek
4x cierniooczek (piskorek)
W akwarium posiadam troszkę mchu taiwańskiego (dopiero dziś został zasadzony), żabienice i parę roślin podobnych do rogatka (i inne których nazw nie pamiętam). Poza tym spory piaskowiec ok 4kg i korzeń (więc redki miałyby gdzie się chować ).
Jak myślicie czy przy aktualnej obsadzie nie byłoby problemu z trzymaniem krewetek? Chodzi raczej o krewetki bo raczki sobie poradzą (chyba, że się mylę).
Pragnę też zaznaczyć, że przygodę z krewetkami i raczkami dopiero zaczynam. Sporo czytałem ale nie mam doświadczeń więc przepraszam jeśli palnąłem jakieś głupstwo
Z góry dzięki za odpowiedź!!
Pozdrawiam, Michał.