W weekend zakupiłem od kolegi z forum helenki. Z trzy dni popylały po akwarium potem cała piątka wykorkowała. Co mogło być przyczyną. Od razy powiem ze nie obwiniam o to kolegi
po prostu chciał bym poznać możliwą przyczynę co by na przyszłość uniknąć podobnej sytuacji
Parametry wody takie same lub podobne? Czy zrobiłeś ślimakom aklimatyzację, czy od razu "plum" do akwa? Wbrew pozorom Helenki to wrażliwe stworzenia i nie lubią "zlej" wody
Parametry wody myślę że ok. Tydzień temu robiłem testy na azot i było 5. Co jeszcze ztestowac? Razem z helenami weszły galaxy razborki i mają sie dobrze. Stwory oczywiście aklimatyzowalem ok 45 min pod kroplowka.
Parametry się sporo różnią, u mnie GH 18 KH 9 Ph 7,5 NO3 0(RO i kran), z nawozów tylko potas, CO2 brak. Zbiornik stabilny.
Tak jak ci mówiłem, znalazłem tylko dwie puste skorupki małych helenek, około 5mm, zostawiłem sobie 3 dorosłe i wszystkie mają się dobrze(właśnie pełzną do żarcia).
Sam jestem ciekaw czy zmiana parametrów mogła je zabić...
Znalazłeś puste skorupki, czy jak to wygląda ?
Benon, tak jak pisałem nawet przez myśl mi nie przeszło żeby ciebie obarczać winą. Ciekawy jestem co się takiego stało. Leżą sobie otworkami do góry ze tak powiem od trzech dni w tym samym miejscu. Jutro je wydobędę.
Chemia wody to zawsze chemia wody ale dobrze wrzucić ślimole na styropian od strony suchej i dać im zejść do wody samemu to znacznie zmniejsza ew. śmiertelność. Efekty najlepiej widać w przypadku gatunku neritina. Znaczenie odgrywa ciśnienie osmotyczne wody.