Witam!
Nie chciałem zakładać kolejnego tematu wiec pisze tutaj.
Chciałbym wystartować z baniaczkiem 25l z red cherry i może później dorzuciłbym trochę neonków simulans. Mój problem to rośliny( mały henio) i podłoże( dorbny bazal+substrat). Czytałem o nawożeniu co2 przy redkach i jedni piszą że przy bimbrowni się rozmnażały na potęga a inni że po 2h umierały, lecz to były jakieś "dziwne" fora. Podobno mały heniek przy dzwonach co2 kiepsko rośnie. Jestem ciekawy czy ktoś już miał redki przy bimbrowni ?
W krewetach się dokładnie nie orientuje, ale u mnie henio przywoicie rośnie bez CO2 na nawozach PG (w tym carbo) i przy 0.5W/l.
Lepiej jak temat będzie się rozwijał we własnym wątku.
Z mojego doświadczenia bimbrownia jest bardzo nieobliczalna. Owszem może dawać efekty na którym zależy każdemu posiadaczowi roślinniaka ale na krótką metę. Mało kto(jeśli w ogóle ktoś) zakłada do bimbrowni manometr żeby kontrolować ilość wypuszczanego gazu.
Podsumowując, CO2 w niedużych(ale stabilnych) ilościach nie szkodzi redkom w znaczący sposób.
Właśnie tego się najbardziej boje że drożdże mocniej zaczną pracować i poduszą mi redki. A co myślicie o dzwonach co2 ? Są bardziej przewidywalne od bimbrowni lecz podobno bardzo kiepsko nawożą wodę .
Generalnie tylko małe ilości nie sa szkodliwe dla kreweci. Zatem czy będzie to bimber czy dzwon nie widziałbym wiekszej różnicy. Napewno bimbrownia bardziej nieobliczalna bo może si erozpędzić a przy dzwonie jak nie wpuscisz to nie ma i tyle. Ja obecnie stosuje butle 1000 z dzwonem ( co prawda nie pod krewecie bo tego po prostu nie zaryzykuje ) standardowu zestaw jaki można kupic na allegro pytałem tutaj o opinie na ich tema i trafiły same negatywne opinie -a ja jestem po wrażeniem ??? zielsko idzie aż miło ( mam porównanie na dwuch zbiornikach wystartowanych tego samego dnia i w jednym i w drugim jest heniek i sp. japan na dzwonie idzie bez porównania ) pewnie co kraj to obyczaj można tak powiedzieć. Bynajmniej dzwon opróżnia sie zależnie od prędkości filta . Ale takie zabawy moim zdaniem tylko poza krewetkami. Co mi sie zawsze nasuwa w takiej chwili to powiedzenia które usłyszałem niegdyś przy kupnie pierwszych kreweci "albo krewetki albo akwqarium "
oczywiście idzie to wypośrodkować i uzyskać fajny efekt ale przegięcie w jedną ze stron zawsze ciągnie w dół drugą strone