Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: sole czy nawozy dedykowane?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Mam do was koledzy pytanie jak z tematu. Wiem że wiele jest napisane na ten temat ale opinie są diametralnie skrajne stąd moje pytanie. Jedni zachwalają sole mówiąc że to samo co dedykowane nawozy tylko taniej inni że to nawozy na pola i sie nie nadają do akwarystyki. Pytam bo lada dzień startuje i nie wiem w co sie zaopatrzyć.
Ja używam soli, początkowo to wyglądało jak zło konieczne - ale z czasem z praktyką idzie coraz lepiej (aktualnie dodaje tylko potas - i rośnie jak na drożdźach). Jedynie bym zmienił mikro (używam symfoni) i lubią nitki wyskakiwać po dłuższym użytkowaniu symfoni. Ale co zbiornik to inaczej może za dużo daje i dlatego. Mnie się wydaje że solami taniej a efekty te same można uzyskać, lecz przy solach trzeba bardziej obserwować zbiornik i roślinki. Stosowałem jeszcze nawóz tetry - drogo wychodziło a efektów nie widziałem takich jak przy solach. Innych nawozów markowych nie stosowałem więc nie mam doświadczenia co do specjalnych. Ja tam zostaje przy solach bo taniej.

Takie moje spostrzeżenia co do stosowania soli.
Chyba każdy używał lub używa soli z prostego rozwiązania ekonomii ale po dłuższym czasie nawożenie solami jest męczące, kumulace się składniki musimy usuwać większymi podmianami co czasami może zdestabilizować zbiornik do tego ciągłe wahania tych parametrów co na pewno nie sprzyja roślinom wiec doszlem do wniosku że to nie jest dla mnie.

Do tej pory używałem soli ale od założenia nowego zbiornika zdecydowałem się na linie AquaArtu plus kapsułki w podłoże i mikro Zoolek.

Jeśli coś mi nie wyjdzie będę się zastanawiał nad Ferka.

Zobaczymy co mają do powiedzenia fachowcy z naszego forum.

Poradnik nawożenia linia PG http://issuu.com/aquaart/docs/aqua_art_poradnik
Edison. powodzenia życzę po pierwszym użyciu Macro RED Biggrin
@ up Post mało wnosi do wątku. to samo mogłeś napisać na PW, a nie ukrywam że liczyłem na twoją bardziej rozbudowaną wypowiedź.
też jestem ciekawy wypowiedzi kolegów z większym doświadczeniem bo stoję przed tym dylematem za jakiś czas.
z mojego doświadczenia wynika, że gotowe nawozy, sam stosuje obecnie gotowe nawozy Aqua Art-u i wszystko rośnie jak na drożdżach
Generalnie, to mamy do czynienia z błednym pojmowaniem tego, które elementy nawożenia są najważniejsze. Sole to jest tak naprawdę wyłącznie makro. Ustawienie proporcji między składnikami jest nie lada problemem, tutaj warto zaznaczyć, że informacje na temat komponowania soli zawarte w internecie są nic nie warte, bo przyjmuje się tam złe założenia. W akwarium z granulatem bezwzględnie najważniejszym nawozem jest mikro.

Odpalamy zbiornik, zaczynamy dozować CO2, czekamy na pierwsze objawy niedoborów. Ponieważ makro, na starcie praktycznie nigdy nie brakuje, to może tylko zabraknąć mikro, objawia się to odbarwieniem liści. Wtedy zaczynamy dozować mikro, ale tylko tyle ile potrzeba do zniwelowania niedoborów, często może być to tylko połowa dawki którą sugeruje producent. Makro zaczynamy podawać wtedy kiedy zauważymy że rośliny zaczynaja puszczać liścicie i trzeba je zbierać z powierzchni wody, podajemy tylko tyle ile potrzeba do zahamowania tego efektu. Później mozna podnieść bardzo delikatnie dawki mikro i makro.

W tym momencie próba ustalenia odpowiedniej proporcji i dawki na solach najczęściej powoduje masakrę w zbiorniku. Lepiej skorzystać z gotowych rozwiązań.

Wracając do AquaArtu to o ile mikor, czy potas są bardzo dobre, o tyle użycie Macro red w zalecanych dawkach, potrafi zmasakrować każdy dobrze działający zbiornik w kilka dni. Tam jest za dużo azotu amonowego który przyswajają glony.
O i takiej odpowiedzi oczekiwałem dziękuję bardzo. W internetowych piszą różnie a najbardziej chodziło mi od kiedy zacząć.
W takim razie w co polecasz sie zaopatrzyć takiemu żółtodziobowi jak ja?
Mikro Aqu-Artu jest ok, co do makro to jeszcze nei mam wyrobionego zdania co najlepiej. Potas to może też być Aqua-Art
A ja chcę się dowiedzieć, dlaczego pogostemon helferi z in-vitro się po prostu rozpuszcza. Niecały tydzień po starcie, podczas gdy reszta roślin jest wręcz w dobrej kondycji czego mu może brakować PH 6-6,2 podaję codziennie od wczoraj po 2 ml Potasu AA no3 nie wiem co2 24/7
chopoczki rzuce tematem który mi się bardzo spodobał i na prawdę trzeba się porządnie zastanowić przed zakupem. Ja już wiem że kolejny zbiornik roślinny jaki postawie będzie tylko i wyłącznie na ferce i nie będę wiecdział co to nitki, marniejące rośliny na starcie itd... A co więcej będę się na pewno cieszył bąblującymi roślinami bez najmniejszego główkowania, prób i błędów i wysypu całego cholerstwa co się pojawia przy przedawkowaniu czegoś.

proszę sobie poczytać i wyciągnąć wnioski.
http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje/...58606.html
Temu forum (RA) to ja podziękuję, jeden wielki mętlik w głowie sieją i co jeden to mądrzejszy.
no tak ale akurat te porównanie cenowe jest dobrze zrobione. i za bardzo nie a co męcić.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie