Cześć
W takim baniaku:
Pojawiło się coś takiego:
U pytanie brzmi, co to jest?
Nie chcę sugerować, więc nie powiem co w baniaku pływa. Powiem tylko, że widzę takich stworów 2szt.
Narybek. Strzelam w ciemno otosek?
piciu-p4 napisał(a):Narybek. Strzelam w ciemno otosek?
Hehe
, no mi to też wygląda na otosa. Tym bardziej, że jedynymi rybami plywającymi tam na próbę (2szt.) to właśnie otosy.
Naliczyłem już 5szt.
Ciekawe ile będzie w stanie przeżyć. Parametry wody nadal mam bardzo niekorzystne
Czym te maleństwa karmić? Na razie siedzi mi na szybach, a tam trudno "nasypać" pokarmu dla maluszków.
Problem polega prawdopodobnie na wykarmieniu i odpowiednim zadbaniu o wodę. U mnie podchodziły do tarła w ogólnym baniaku, na dużych, szerokich liściach, najchętniej żabienic. Ale po wyjęciu wylęgało się niewiele i potem nie udawało się ich wykarmić. Ale to było parę lat temu i zbytnio nie było gdzie ich odsadzać.
Nie wiem. Jak teraz zacząłem przeglądać internet, to wyszło, że już trochę ludzi, miało maleństwa. Tarło też robią. Nie mam pojęcia o co chodzi.
Wiesz. W normalnych akwariach towarzyskich, otosy są jako dodatek do innych ryb, które jak sądzę ich ikrą nie pogardzą. I myślę, że tu głównie leży problem.
Co do HODOWCÓW, to myslę, że jednak trudno trafić z parametrami wody. Biorąc pod uwagę w jakiej żyburze żyją otosy, to myślę, że u nas mają za czysto
A ja po prostu miałem szczęście. Trafiło się ślepiej kurze, bo przecież nic nie robiłem w tym celu
Największe sukcesy osiąga się wtedy gdy za wiele się nie kombinuje.
czasem trzeba tylko trochę pomóc naturze np. po kilkunastu tarłach moich chann wyjąłem narybek od rodziców i sam prubóję go odchować bo im się to nie udawało, a mają baniak tylko dla siebie.
piciu-p4 napisał(a):Największe sukcesy osiąga się wtedy gdy za wiele się nie kombinuje.
czasem trzeba tylko trochę pomóc naturze np. po kilkunastu tarłach moich chann wyjąłem narybek od rodziców i sam prubóję go odchować bo im się to nie udawało, a mają baniak tylko dla siebie.
A to prawdziwe "chamy"
Żeby nie dać pożyć małeństwom.
Ja pobawiłbym się z hodowlą pantofelka i to im podawał póki trochę nie podrosną. Nie rozumiem dlaczego niektórzy od razu każą podawać karmy drogie jak istnieją tradycyjne i proste w wykonaniu a na dodatek nie czyszczące naszych kieszeni. Kiedyś w Polsce nie było JBL a hodowla też się rozwijała i ludzie rozmnażali palety, neony itd.
Svenja napisał(a):ale śliczności
No
Oderwać się od nich nie mogę. A ponieważ pływają zaraz przy mnie na biurkowcu, to nic nie robię, tylko ich szukam.
[ Dodano: 2011-02-12, 11:12 ]
No i minęło kilka dni. Ostatecznie widziałem dzisiaj 4 sztuki. Staram się nie czyścić do końca szyb akwarium, bo chętnie na nich przesiadują.
Chociaż dzisiaj widziałem już dwa na liściach
[ Dodano: 2011-02-15, 14:41 ]
No i minęło kilka dni. Naliczyłem ich dzisiaj 9szt i chyba tyle jest
Zdecydowanie nabrały kolorków i wyglądają jak mikroskopiko rodzice.