Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Coś w baniaku - czyli nowe życie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Anonymous

Cześć

W takim baniaku:

[Obrazek: dsc4251.th.jpg]

Pojawiło się coś takiego:

[Obrazek: dsc4252maly.th.jpg]

U pytanie brzmi, co to jest?
Nie chcę sugerować, więc nie powiem co w baniaku pływa. Powiem tylko, że widzę takich stworów 2szt.
Narybek. Strzelam w ciemno otosek?

Anonymous

piciu-p4 napisał(a):Narybek. Strzelam w ciemno otosek?
Hehe Smile, no mi to też wygląda na otosa. Tym bardziej, że jedynymi rybami plywającymi tam na próbę (2szt.) to właśnie otosy.
Naliczyłem już 5szt.
Ciekawe ile będzie w stanie przeżyć. Parametry wody nadal mam bardzo niekorzystne Sad
Czym te maleństwa karmić? Na razie siedzi mi na szybach, a tam trudno "nasypać" pokarmu dla maluszków.
Problem polega prawdopodobnie na wykarmieniu i odpowiednim zadbaniu o wodę. U mnie podchodziły do tarła w ogólnym baniaku, na dużych, szerokich liściach, najchętniej żabienic. Ale po wyjęciu wylęgało się niewiele i potem nie udawało się ich wykarmić. Ale to było parę lat temu i zbytnio nie było gdzie ich odsadzać.

Anonymous

Nie wiem. Jak teraz zacząłem przeglądać internet, to wyszło, że już trochę ludzi, miało maleństwa. Tarło też robią. Nie mam pojęcia o co chodzi.
Wiesz. W normalnych akwariach towarzyskich, otosy są jako dodatek do innych ryb, które jak sądzę ich ikrą nie pogardzą. I myślę, że tu głównie leży problem.
Co do HODOWCÓW, to myslę, że jednak trudno trafić z parametrami wody. Biorąc pod uwagę w jakiej żyburze żyją otosy, to myślę, że u nas mają za czysto Smile
A ja po prostu miałem szczęście. Trafiło się ślepiej kurze, bo przecież nic nie robiłem w tym celu Smile
Największe sukcesy osiąga się wtedy gdy za wiele się nie kombinuje. Biggrin
czasem trzeba tylko trochę pomóc naturze np. po kilkunastu tarłach moich chann wyjąłem narybek od rodziców i sam prubóję go odchować bo im się to nie udawało, a mają baniak tylko dla siebie.

Anonymous

piciu-p4 napisał(a):Największe sukcesy osiąga się wtedy gdy za wiele się nie kombinuje. Biggrin
czasem trzeba tylko trochę pomóc naturze np. po kilkunastu tarłach moich chann wyjąłem narybek od rodziców i sam prubóję go odchować bo im się to nie udawało, a mają baniak tylko dla siebie.
A to prawdziwe "chamy" Smile
Żeby nie dać pożyć małeństwom.
Ja pobawiłbym się z hodowlą pantofelka i to im podawał póki trochę nie podrosną. Nie rozumiem dlaczego niektórzy od razu każą podawać karmy drogie jak istnieją tradycyjne i proste w wykonaniu a na dodatek nie czyszczące naszych kieszeni. Kiedyś w Polsce nie było JBL a hodowla też się rozwijała i ludzie rozmnażali palety, neony itd.
ale śliczności Smile

Anonymous

Svenja napisał(a):ale śliczności Smile
No Smile
Oderwać się od nich nie mogę. A ponieważ pływają zaraz przy mnie na biurkowcu, to nic nie robię, tylko ich szukam.

[ Dodano: 2011-02-12, 11:12 ]
No i minęło kilka dni. Ostatecznie widziałem dzisiaj 4 sztuki. Staram się nie czyścić do końca szyb akwarium, bo chętnie na nich przesiadują.
Chociaż dzisiaj widziałem już dwa na liściach Smile
[Obrazek: dsc4282maly.th.jpg]

[ Dodano: 2011-02-15, 14:41 ]
No i minęło kilka dni. Naliczyłem ich dzisiaj 9szt i chyba tyle jest Smile
Zdecydowanie nabrały kolorków i wyglądają jak mikroskopiko rodzice.
[Obrazek: dsc4323maly.th.jpg]
[Obrazek: dsc4321maly.th.jpg]
Przekierowanie