Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: POMOCY
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Miałam kotną panią mieczykową i choć zdaniem niektórych miała jeszcze sporo czasu do porodu, wczoraj podczas podmiany wody przeniosłam ją do "żłobka" a małe rybki do kotnika. Te małe to gupiki, mają ok. 3 tygodnie i ok. 1-1,2 cm. Kotnik jest mały i mieczykowa szalała więc uznałam to rozwiązanie za dobre. Dziś w południe patrzę- małe rybiątka. Prędko przeniosłam mamę do dużego akwarium a te z kotnika do żłobka. I teraz boję się, czy czasem te młode gupiki mi nie zjedzą tych maluchów. Jak na razie to te małe są mało widoczne i nie mogę się ich doliczyć. Proszę doświadczonych akwarystów o pomoc i wyjaśnienie mi czy tym małym grozi niebezpieczeństwo.Nie chciałabym ich stracić.
Masz w tym żłobku jakieś roślinki, jak nie to wrzuć jakiś mech albo jakieś inne gęste roślinki to mieczyki sie tam będą chować i na pewno będą bardziej bezpieczne.
Mam dużo roślin i mech też. Teraz zaglądam i nie mogę dojrzeć żadnego mieczyka. Ale one są maleńkie i być może rzeczywiści się pochowały w roślinkach.
Młode mieczyki żyją. Gupiki nic im nie zrobiły. Mam tylko problem bo następna mieczykowa pewnie niedługo urodzi i nie wiem gdzie te maleństwa włożę. Mam cichą nadzieję, że gupiki do tego czasu podrosną na tyle, żeby je przenieść do dużego akwarium.
No niestety ale jak chcesz odchowywać kolejne mioty to musisz mieć akwaria lub pojemniki z tworzywa i tam wpuszczać. Nie da się podrostków łączyć ze świeżo urodzonymi rybkami, bo w końcu zrobi się większa różnica i je zjedzą a mało tego ryby mają tendencje do karłowacenia w małych ciasnych akwariach.
jak by co to mam małe akwarium 25L na sprzedaż z pokrywą , może bym nawet znalazł jakiś filtr .
cena jaka by mnie interesowała to 40zł.
Jeżeli byś była chetna na zbiorniczek to pisz.
Mam oprócz dużego 120 l. akwarium dwa mniejsze- 10 i 25 l. Ten mniejszy jest aktualnie zajęty przez ślimaki ale jak druga mieczykowa będzie blisko porodu będę musiała przenieść je do innego zbiornika np. dużego słoja. Jak będę miała za dużo rybek to napiszę na forum, że chętnie oddam.
Tylko jest taki mały problem a mianowicie mieczyk od małego powinien mieć jak najwięcej wody do pływania, bo jest wrażliwy na produkty przemiany materii czego skutkiem potem jest skarłowacenie. Gupik da radę w 25 litrach tak do miesiąca a potem też przestaje tak rosnąć jak powinien a mieczyk tym bardziej powinien trafić do akwarium minimum 100 litrów i to od urodzenia. Jeżeli tego nie zmienisz będziesz miała stado 2-3cm mieczyków z wyrostkiem mieczowym.
Gupiki lada dzień pójdą do dużego akwarium. Dziś wpuściłam tam jednego na próbę czy go nie zjedzą. A mieczyki mają teraz jakiejś 2-3 mm. i wpuszczanie ich do dużego akwarium to ich pewna śmierć.
Ależ ja nie napisałem, że masz je wpuścić do ogólnego a jedynie, że nie możesz ich przetrzymywać w małym. A przy okazji-mały mieczyk po porodzie ma więcej jak 2-3mm.
Gupiki w dużym przeżyły a mieczyki trudno zmierzyć. Ale jeśli jedna samiczka urodziła ich około 20 a może i więcej to nie mogą być większe niż napisałam.
Wczoraj wkleiłem zestawik, który ktoś sprzedaje w całości za 100 zł więc rozważ choć te duże akwarium jak chcesz mieć i gupiki i mieczyki. Duża samica mieczyka rodzi do 250 młodych i nie mają one 2-3 mm a raczej pod 5. Nie wiem co tam masz w ogólnym ale jak wpuszczasz to musisz się kierować jedną podstawową zasadą-jeżeli młody ma przeżyć to musi być tak duży żeby nie zmieścił się z pysku ryb tam pływających, bo to wszystko mniejsze jest pokarmem.
Tak własnie robię. Młode wpuściłam do dużego akwarium gdy osiągnęły rozmiar zbliżony do danio.
Nie wiedziałam, że mieczykowa może urodzić tak dużo. Co ja z nimi zrobię, gdy ta druga urodzi? Duże akwarium już jest w znacznym stopniu zamieszkałe.Może będę musiała następne młode przeznaczyć na pokarm dla tych większych.
Jeżeli rodziców masz prawidłowo zbudowanych a i do tego mają intensywny kolor, bo nie pamiętam czy pisałaś o wyglądzie ryb to szkoda przeznaczać je na pokarm. Wiele sklepów w okolicy ma ryby kiepskiej jakości więc nadwyżkę pewnie byś sprzedała bez problemu tylko kwestia ta co wyżej czyli jakości ryb. A tu mała podpowiedz co to jakość:
http://xiphophorus-ela.blogspot.com/
Rybki na zdjęciach prześliczne. Moje -te dorosłe mają wygląd normalny a jak będą wyglądały młode nie wiem. Dostrzegłam jedynie, że dwa małe są bez koloru.
U gupików już wyraźnie widać kto jest kim. Samce dumne ze swoich kolorów.
Jeśli chodzi o sprzedaż rybek to mam z tym niedobre doświadczenie.
W 2009 r. wyhodowałam 38 glonojadów. Gdy miały 2 lata chciałam je sprzedać więc pytałam w okolicznych sklepach zoo. Nikt nie chciał kupić ani nawet przyjąć za darmo.
Nie wiedziałam wtedy o istnieniu tego forum.
W czerwcu 2012 r. coś stało się w akwarium i wszystkie młode glonojady padły. Co dziwne- inne rybki nie padły. Przeżył też duży glonojad /teraz ma ok. 25 cm. / i jeden 6 letni ale średniego rozmiaru.
Nie wiem jaka była przyczyna tego pomoru glonojadów.
Akwarium mam od 12 lat ale takie amatorskie. Staram się, żeby było ładnie i żeby rybki były zdrowe.
Aktualnie mam 6 gurami, 2 parki mieczyków, 4 brzanie, 10 danio, 2 bardzo stare sumiki, 2 molinezje - pozostałość z czasu kiedy to one były głównymi lokatorami mojego akwarium, no i tę parkę gupików z których urodziło się 9 młodych. Młodych mieczyków nie da się policzyć.
Akwarium 120 l.
O kupnie nowego nie mogę nawet pomarzyć z przyczyn zarówno lokalowych jak i finansowych.
Stron: 1 2
Przekierowanie