30-05-2013, 20:29
Witam
Chciałbym przedstawić swój zbiornik po restarcie po ataku sinic - używałem RO z wodą wodociągową. Sinice mimo wszelkich tak zwanych naturalnych metod załatwiły mi Bucephalandry ( liście w oczach marniały). Po restarcie zbiornika i użyciu erytromycyny oraz przejściu na czystą RO uzdatnianą Equilibrium Sachema po ok. 4-5 miesiącach roślinki wróciły do jako takiego wyglądu. Aktualnie traktuję ten zbiornik na zasadzie klasera do zbierania roślinek. Jak się rozrosną to przeszczepię je na większe lawy i spróbuję ładniejszych kompozycji. Część szczepek Bucephalandr przeniosłem do krewetkariów bez CO2, oświetlanych tylko ledami – zobaczymy co będzie – w każdym razie pierwsze liście w tych warunkach już wypuściły.
Zbiorniczek: ok. 100 l
oświetlenie: 2x24W T5 (Narva Nature Superb i Biovital) + oświetlenie LED Aqua Nova Proled N-02
podłoże – żwirek na „biogruncie.
nawozy: linia nawozowa Ferka bez „azotu”, CO2 z butli, po podmianie hormony „Azoo”
filtracja: Fluwal 205
Woda RO uzdatniana Equilibrium Sachema
Podmiana raz w tygodniu 20 l
ph -6,5
kh - ok.2
gh - ok.7
temp. 22-23 st.C
Flora:
22 gatunki Bucephalandr
Plagiochilacea Cameron
Fontinalis antipyretica
Blepharostoma Trichophyllum Mini Pear
Fox moss
Phoenix moss
creeping moss
Flame moss
Star moss
Subwassertang
Microsorium – różne
Bolbitis heudelotii
Pogostemon erectus
Hydrocotyle Japan
Ranunculus inundatus
W aklimatyzacji:
Mchy i wątrobowce
Riccia sp. "dwarf"
mech Zipper (Zipellianus)
fissidens sp. thailand
mini weeping
Hymenophyllaceae sp. Wayanad
Paprocie Bolbitis
Crepidomanes
Gua Angin
cuspidata
Heteroclita difformis
fauna: Krewetki CR, CB i hybrydy taiwanów, niestety ślimaczki.
[attachment=350][attachment=349][attachment=348][attachment=345][attachment=346][attachment=347][attachment=353][attachment=354][attachment=355]
Chciałbym przedstawić swój zbiornik po restarcie po ataku sinic - używałem RO z wodą wodociągową. Sinice mimo wszelkich tak zwanych naturalnych metod załatwiły mi Bucephalandry ( liście w oczach marniały). Po restarcie zbiornika i użyciu erytromycyny oraz przejściu na czystą RO uzdatnianą Equilibrium Sachema po ok. 4-5 miesiącach roślinki wróciły do jako takiego wyglądu. Aktualnie traktuję ten zbiornik na zasadzie klasera do zbierania roślinek. Jak się rozrosną to przeszczepię je na większe lawy i spróbuję ładniejszych kompozycji. Część szczepek Bucephalandr przeniosłem do krewetkariów bez CO2, oświetlanych tylko ledami – zobaczymy co będzie – w każdym razie pierwsze liście w tych warunkach już wypuściły.
Zbiorniczek: ok. 100 l
oświetlenie: 2x24W T5 (Narva Nature Superb i Biovital) + oświetlenie LED Aqua Nova Proled N-02
podłoże – żwirek na „biogruncie.
nawozy: linia nawozowa Ferka bez „azotu”, CO2 z butli, po podmianie hormony „Azoo”
filtracja: Fluwal 205
Woda RO uzdatniana Equilibrium Sachema
Podmiana raz w tygodniu 20 l
ph -6,5
kh - ok.2
gh - ok.7
temp. 22-23 st.C
Flora:
22 gatunki Bucephalandr
Plagiochilacea Cameron
Fontinalis antipyretica
Blepharostoma Trichophyllum Mini Pear
Fox moss
Phoenix moss
creeping moss
Flame moss
Star moss
Subwassertang
Microsorium – różne
Bolbitis heudelotii
Pogostemon erectus
Hydrocotyle Japan
Ranunculus inundatus
W aklimatyzacji:
Mchy i wątrobowce
Riccia sp. "dwarf"
mech Zipper (Zipellianus)
fissidens sp. thailand
mini weeping
Hymenophyllaceae sp. Wayanad
Paprocie Bolbitis
Crepidomanes
Gua Angin
cuspidata
Heteroclita difformis
fauna: Krewetki CR, CB i hybrydy taiwanów, niestety ślimaczki.
[attachment=350][attachment=349][attachment=348][attachment=345][attachment=346][attachment=347][attachment=353][attachment=354][attachment=355]