Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

na nicienie jest tańszy capiforte z zooleku, a odnośnie odchodów zazwyczaj długie cienkie odchody świadczą o nicieniach a galaretowate o wiciowcach

Kiedyś zoolek był dobry a teraz to wolałbym uderzyć np. w Sere niż kasę wydać na lek wspomnianej firmy.

ja zooleka używałem przy paletkach i jestem z niego zadowolony bo efekty były widoczne a porównania cenowego do sery brak jedynm plusem zooleka kiedyś było to że podawał sklad leków a teraz zaprzestał

A czy te capiforte szkodzi zbrojnikom?

Nie zaszkodzi. Lek jest oparty na prazikwantelu i po 24 h piwinno sie zrobic 80% podmiany wody

Ok. A coś w sprawie dawkowania - akwa 112l, ile razy dawka, po jakim czasie?

Tomayo w przypadku zbrojników bym uwarzał z każdym lekarstwem.Dobrym sposobem na większość chorób zbrojników jest ścisła głodówka nawet do 10 dni.Długie galaretkowate odchody ?Na to ścisła głodówka.U mnie się sprawiło.Oczywiście zaragowałem natychmiast.

U Zbrojników jak i u Kirysków pstrych narazie nic nie widać, żeby było coś nie tak. Chorują mi Bystrzyki czerwone.
Dziś kupiłem Capiforte.
Dawkę chyba dam dopiero w sobotę, aby obserwować akwarium co się dzieje.

jeśli chodzi o głodówke to się nie zgodze, bo nie zwalczysz nią pasożyta lecz oslabisz jeszcze bardziej rybe i pozwolisz się pasożytom rozwijać w innych narządach

Trzeba wiedzieć co rybie jest i albo zastosować głodówkę, albo leczyć na pasożyty.
To chyba jest najbardziej rozsądne....
A jeśli chodzi o zbrojniki, to bardzo, ale to bardzo rzadko inwazja pasożytów powoduje wydalanie części błony śluzowej lub części samych pasożytów. I co do tego - jak najbardziej zgadzam się z Przemkiem. A i ze zbrojnikami radzę ostrożnie w przypadku jakichkolwiek specyfików. W szczególności, gdy nie znamy ich pełnego składu