Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: jaja kirysą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej. Wróciłem z piłki do domu patrzę na szybę a tam dziesiątki jaj częściowo zniszczone już przez molinezje. Resztę jak wyczytalem udało mi się żyłetka wrzucić do kotnika plastikowego gdzie ryby nie maja dostępu. Doszedłem do wniosku że to sypniecię kirysą. Pytanie czy jest szansa że przeżyją ? Pierwszy raz mam styczność z jajami. Masa spadła gdzieś w kamienie ale ok 80 jest w kotniku. Uda się coś ?
Ja kiedyś probowalem kilka razy zrobić tak jak ty, u mnie skladaly na liściach wiec je obcinalem i wsadzalem do kotnika . Niestety mi sie nie udało ,ale przy odrobinie szczescia moze cos sie wykluje
To ciekawe co tu jest powodem nie ? Ją tak wyczytalem że albo w kotnik albo w inny baniak. Zobaczymy nic się nie traci.
Ja tak robiłem kiedyś. Jeśli nie naruszyłeś zbytnio ikry to powinno się udać. Najważniejsze żeby woda w kotniku w miarę żwawo przepływała i była dobrze natleniona. Mnie udało się wychować kilka kirysów pstrych.
Po pierwsze ikrę kirysków można poprzez kulanie odkleić i podebrać siatką a potem przenieś nawet na czas inkubacji do słoika a po wylęgu wlać do akwarium sterylnego małego na tyle żeby łatwo szło je wykarmić. Żeby nie pleśniała to dodaje się kilka kropel środka na grzyby i natlenia intensywnie. Wylęg łatwo wykarmić, bo od biedy podasz kawałek tabletki i sobie będą skubać drobinki. Po miesiącu masz 1,5cm kirysy i żywisz czym chcesz.
To fakt- ikra kirysów się klei ja ją ściągałem z szyby palcem;]
Jak tam wygląda dalszy los los ikry ?
Heh pacmann przestrzał ... Zaczęły gnić tzn pleśnieć. 2 to wydawało mi się że tylko kkilka tylko jest pełnych reszta pustych. Na to wszystko sypnałrsię mieczol ok 40 szt i coś trzeba było wybrać więc po po jąjąwch pozamiatane i kotnik okupują młode miecze ;-) ale podejmę próbę dalszą z kirysem.
Przekierowanie