Wczoraj na spotkanie ktoś przyniósł pudełko z pływającym limnobium.
Stworek w tym pudełku to wypławek - Dugesia Lugubris.
Te urocze oczy nie mogą kłamać
http://s834.beta.photobucket.com/user/le...s.mp4.html
Co prawda to nie choroba, ale temat można przenieść do innego działu
Zachęcam, żeby właściciel napisał pw, albo odpowiedź
Lermi jesteś wspaniała
Dzięki za wyjaśnienie mi co to za zwierz.
Jak tak oglądam Twoje nagranie to zastanawiam się czy stworzenie o takim spojrzeniu zasługuje na śmierć. Naprawdę spodobały mi się te moje wypławki!
Z drugiej jednak strony Asia wspomniała wczoraj, że moje krewetki babulati są w niebezpieczeństwie...
Lermi co radzisz??
To ja dziękuję, bo za każdym razem, gdy ktoś coś przyniesie mam coraz więcej materiału do nauki i biblioteki stworów.
Jak chcecie zobaczyć co siedzi w zbiorniku to wyciśnijcie gąbkę z filtra i przynieście osad.
A nawiązując do tematu, faktycznie są śmieszne, ale niestety trzeba je wykurzyć. Dorosłej krewetce nic nie zrobi, ale drobizna może ucierpieć. Nie wiem czy jedzą jajeczka (z racji, że są długo noszone przez krewetki). Wypławek musi odejść.
(16-11-2012 09:04 )Lermi napisał(a): [ -> ]Jak chcecie zobaczyć co siedzi w zbiorniku to wyciśnijcie gąbkę z filtra i przynieście osad.
Nie rób tego jeśli chcesz spać spokojnie.Wiem co mówię bo kiedyś to zrobiłem z gąbką w sklepie i lista była straszna
U mnie w potoczku są
Czym się zajadają takie wypławki ?
Lermi napisała :
Dorosłej krewetce nic nie zrobi, ale drobizna może ucierpieć. Nie wiem czy jedzą jajeczka (z racji, że są długo noszone przez krewetki). Wypławek musi odejść.
Z tego co wyczytałem na innych forach to i dorosłe krewetki te stwory dopadną, a to cytat :
dzisiaj obserwowałem chwile akwa z krewetkami crs , nagle jedna z crystali momentalnie padła przebierając nóżkami ,wziąłem lupe patrze a na krewetce siedza wypławki .Ostatnio w krótkim czasie padły mi 4 szt CRS w tym ciężarne i maluchy ,teraz okazuje się że to wypławki mordują krewetki
Czyli jednak pomyliłem się, wypławek - mea culpa.
Wypławki to drapieżniki i oprócz krewetek mogą polować na narybek, zjadać ikrę, małe ślimaki itp. W dużych ilościach większe gatunki mogą czynić znaczne szkody w obsadzie akwarium (jeśli chodzi o mniejsze organizmy - ktoś na forum SMRW kiedyś opisywał plagę wypławków, które dziesiątkowały mu redki i CR), ale z tego co zauważyłem to raczej rzadko się to zdarza. W akwariach najczęściej spotykam się z małymi, 1-2 mm wypławkami które nikomu nie wadzą
Yahilles w akwariach w których są rybt "mięsożerne". Kolega ma kilka rybek, ale wszystko je jedynie rośliny, wiec wypławki nie mają naturalnego wroga który by kontrolował populację na rozsądnym poziomie.
Gerardos też czytałam że wypławki również dorosłe krewetki potrafią dopaść, ale pewnie może tu mieć wpływ wiele czynników- rozmiar wypławków, stan zdrowia krewetek, itp.
Wilku nie pozostaje nic innego jak zakupić no-planaria i na czas leczenia (i tak pewnie jeszcze z miesiąc) przenieść cenne ślimaki do innego zbiornika.
Asiu tak też zrobię powiedzcie mi tylko proszę , jakie ryby są naturalnymi wrogami wypławków i moga kontrolować ich ilość.
Odkąd wyciągnąłem wszystkie skały ze zbiornika nie widzę żadnych wypławków, ani na roślinach ani w podłożu. Ich liczba pewnie się znacznie zmniejszyła, ale z pewnością gdzieś tam są.
Ponoć bardzo łasa na wypławki i skuteczna jest mała lecz bardzo sympatyczna rybka - Drobniczka jednodniówka,gupiki też powinny sobie poradzić , zwłaszcza samice.
Albo labirynty,szczególnie wielkopłetwy
Sam je hoduję i potrafią zlikwidować dorosłego zatoczka