Strasznie spodobał mi się pomysł założenia terrarium dla gekonów ale jako, że z terrarystką nie miałem nic wspólnego podobnie jak z gekonami to mam kilka pytań:
Jaki gatunek jest najprostszy w utrzymaniu, a zarazem najmniejszy gabarytowo?
Jakiej wielkości powinno być terrarium dla w/w?
Czy da się trzymać kilka szt. i jak to się przekłada na wielkość terrarium?
Czy można swoich podopiecznych opuścić na +/- tydzień bez ryzyka ich śmierci ? Czy są jakieś dodatkowe urządzenia w które trzeba się zaopatrzyć żeby to umożliwić?
Co będzie potrzebne na początek ? (terrarium, żarówka, kabel grzejny ... ?)
Jak utrzymać stała wilgotność ? Czy jest to trudne - jestem zapominalski i najlepiej gdyby była to metoda uwzględniająca brak konsekwencji
Jakie pokarmy ? Trzymacie żywych owadów w moim przypadku nie wchodzi w grę niestety.
hej,
co zonacza to stwierdzenie: Jakie pokarmy ? Trzymacie żywych owadów w moim przypadku nie wchodzi w grę niestety.?
Znaczy, ze mozesz karmic zywym pokarmem, ale nie mozesz nadmiaru przechowywac w domu?
Czy wogole nie mozesz?
Najprostszy jest gekon lamparci, latwy w zywieniu i utrzymaniu:
http://www.gekonlamparci.com/
Latwo sie oswaja
Co do wyboru gatunku i wymagań w pełni zgodzę się z przedmówcą.A co do pokarmu możesz kupować dawkę dzienną ale będziesz często w zoologu.A wiem że suszone czy liofilizowane owady są bardzo nie chętnie podejmowane.Po prostu gekon bardzo dobrze reaguję na ruch pokarmu i wtedy chętnie atakuje,choć w przypadku Eublepharisów i tak jest to nieporadne działanie
. lepiej karmić z pęsety.Reszty powinieneś dociec sam np. z linku podanego przez Arrowba
W przypadku tych gekonów dieta może być oparta na mącznikach, które mogą sobie leżeć w miseczce w terrarium + miseczka z wapnem i witaminami + miseczka z wodą..
Znaczy, że jak Madzia trafi na żywe owady w pojemniczku to .....
No to kup sobie kraby
je można suchymi pokarmami karmić.
(15-11-2012 13:48 )arrowb napisał(a): [ -> ]No to kup sobie kraby je można suchymi pokarmami karmić.
No faktycznie gekon - krab, jeden pies
Czyli jednym słowem żywy pokarm to podstawa i żadna "padlina" nie wchodzi w grę.
Jeśli utrudnienia są na płaszczyźnie kobieta/robaki to zabierz ją do zoologicznego i niech spojrzy gekonowi w oczy, a na pewno się zakocha a wtedy dopiero pokaż jej pokarm.A jeśli to nie pomoże to jest jeszcze jedno rozwiązanie,suchy pokarm i vivicator który działa tak
http://www.youtube.com/watch?v=xCmVgk19T...re=related Ale osobiście uważam że musiałbyś byc bardzo zdesperowany żeby sobie to sprawić
No, tak zdesperowany nie jestem.
Trochę już poczytałem i muszę przemyśleć sprawę.
Nie karmimy gekonów suchymi pokarmami! Chłopaki no co wy?!
Doli co Ty polecasz, suche pokarmy można używać jako ewentualne urozmaicenie nie jako podstawę diety.
Ja podejrzewam jakie były intencje.
Pokazać, że ewentualnie można, a jak już sprawy zajdą dalej to się kolegę (mnie) nawróci na właściwą drogę.
Tu mnie kolega pacmann rozszyfrował,a co do wypowiedzi kolegi Bartka to zgadzam się w pełni suchy pokarm jest to opcja dodatkowa ale też nie jestem zwolennikiem podawania samych mączników nawet zkoksowanych. Po prostu szukam rozwiązań różnych nawet niekonwencjonalnych.i W TYM miejscu muszę zaznaczyć ,że dobro pupila stawiam na pierwszym miejscu.A jeśli ktoś nie zgadza się na żywy pokarm tym samym nie zgadza się na zjadacza tego pokarmu.
A może.... pyton królewski ?
Młode karmisz 1-2 razy w tygodniu a starsze 1 na tydzień a czasem raz na 3 tygodnie.
Jest bardzo łagodny , nie dużych rozmiarów
Jeśli trzymanie świerszczy na dłuższy czas nie jest możliwy to poleciłbym gekony orzęsione które jedzą wszelkie przetwory dla niemowląt typu gerber a od czasu do czasu można podawać świerszcze i noworodki mysie, jak i gotowe mieszanki przeznaczone dla tych gekonów, dobrze odżywione mogą obyć się 5-7 dni bez posiłku. Polecam artykuł
http://www.geckosempire.com/artykul_geko...iatus.html autorka to znana w środowisku terrarystycznym hodowczyni gekonów,w tym orzęsionych i to z Poznania.