08-12-2011, 09:01
13-12-2011, 15:53
ja używam lipy i strzykawki i śmiga spoko.
co do butli 6 kg musisz mieć na uwadze że ona dość duża gabarytowa jest (wysoka porównując np do 1,5 kg) i trza mieć miejsce aby ją wstawić. Poza tym same zalety: na dłużej "towaru" starczy i ładowanie tańsze przeliczając na butle 1,5 kg.
pozdrawiam
co do butli 6 kg musisz mieć na uwadze że ona dość duża gabarytowa jest (wysoka porównując np do 1,5 kg) i trza mieć miejsce aby ją wstawić. Poza tym same zalety: na dłużej "towaru" starczy i ładowanie tańsze przeliczając na butle 1,5 kg.
pozdrawiam
13-12-2011, 20:57
Z miejscem to nie problem. Na razie zamówiłem takie ustrojstwo wygląda dość ciekawie, prostackie do zrobienia, ale jak szukałem podzespołów to okazało się że z przesyłką wyjdzie mnie drożej niż od sprzedawcy.
http://allegro.pl/reaktor-co2-rozpuszcza...48238.html
A lipę stosowałem również długo z kroplówki, ale jak już wydałem 250 na butle to dyfuzor też kupie mniej zawodny. Kroplówka miała tendencje do odklejania się od szyby (zbrojniki szorując ciągle ją odrywały), a jak mam akwa na 70 cm wysokie to problem co chwila rękę tam kłaść.
http://allegro.pl/reaktor-co2-rozpuszcza...48238.html
A lipę stosowałem również długo z kroplówki, ale jak już wydałem 250 na butle to dyfuzor też kupie mniej zawodny. Kroplówka miała tendencje do odklejania się od szyby (zbrojniki szorując ciągle ją odrywały), a jak mam akwa na 70 cm wysokie to problem co chwila rękę tam kłaść.
13-12-2011, 21:12
trzeba było napisać, to bym chętnie Tobie dał to za pół tej ceny, mam takie dwa chyba nawet. Za dużo na to nie licz.
14-12-2011, 14:03
(13-12-2011 21:12 )maslo_82 napisał(a): [ -> ]Za dużo na to nie licz.
Możesz rozwinąć?
14-12-2011, 14:11
na działanie tego dyfuzora
14-12-2011, 15:09
To rozumiem, ale chodzi mnie o to że wogóle nie działa czy rozpuszczalność jest mierna?
Właśnie doszła butla na przywitanie po odkręceniu głównego zaworu brak szczelności pod głównym pokrętłem (nie na łączeniu butla reduktor, dopiero po odkręceniu), a także brak szczelności pod manometrem (chyba tak się nazywa nie pamiętam) na reduktorze (manometr jest wkręcany w reduktor). Pomysły sugestie, zaraz mnie cholera chwyci.
Właśnie doszła butla na przywitanie po odkręceniu głównego zaworu brak szczelności pod głównym pokrętłem (nie na łączeniu butla reduktor, dopiero po odkręceniu), a także brak szczelności pod manometrem (chyba tak się nazywa nie pamiętam) na reduktorze (manometr jest wkręcany w reduktor). Pomysły sugestie, zaraz mnie cholera chwyci.
14-12-2011, 15:18
Odesłać do dostawcy ?!?!
14-12-2011, 15:37
Z tym może być różnie, jak koleś pisał w aukcji że sprawna to już na starcie okazał się kutasem, więc może nie dać się z nim dogadać. Więc szukam alternatyw na wszelki wypadek. Reduktor jest gówniany więc mi go nie żal mogę spróbować taśmą albo silikonem, ale główny to chyba w warunkach domowych nie bardzo. Dlatego szukam pomysłów, innych niż zwrot.
14-12-2011, 16:42
No jeżeli reduktor ma gdzieś nieszczelności to można każdy element pewnie odkręcić i przykręcić ponownie z użyciem taśmy teflonowej co spowoduje uszczelnienie. Jednak co do zaworu głównego butli - to średni pomysł kiedy jest pełna. Może da się to naprawić po opróżnienia - gdzie dokładnie w nim jest wyciek??
14-12-2011, 22:25
Wyciek gazu nastąpił pomiędzy manometrem (czyli między białą a zieloną kulą :>) (jest wkręcany tak jak wszystkie ramiona od bryły głównej reduktora), obecnie wyciągnąłem uszczelkę ze środka i na teflon założyłem, niby trzyma.
Drugi wyciek jest po pokrętłem.
Co ciekawe po odkręceniu butli pokrętło unosi się trochę w górę (nie gwint tylko tak jakby przycisk wyskoczył), po zakręceniu syczy przez chwile i trzeba wcisnąć pokrętło, żeby przestało, wtedy już gaz nie ucieka.
A tak przy okazji gdzie znaleźć homologacje na butli? Bo nie widzę żadnej tabliczki, jest tylko kilka znaków na butli.
[img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Drugi wyciek jest po pokrętłem.
Co ciekawe po odkręceniu butli pokrętło unosi się trochę w górę (nie gwint tylko tak jakby przycisk wyskoczył), po zakręceniu syczy przez chwile i trzeba wcisnąć pokrętło, żeby przestało, wtedy już gaz nie ucieka.
A tak przy okazji gdzie znaleźć homologacje na butli? Bo nie widzę żadnej tabliczki, jest tylko kilka znaków na butli.
[img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
14-12-2011, 22:30
Są wybite na butli - jest to kilka lat od daty tam wybitej - chyba 5, 8 albo 10?!?!?!
Kto pamięta ile - niech przypomni
Kto pamięta ile - niech przypomni
14-12-2011, 22:39
A co myślisz z tym podnoszącym się pokrętłem, tak powinno być?
14-12-2011, 22:41
niestety nie :/
15-12-2011, 01:52
Jeśli to pokrętło od głównego zaworu na butli to wystarczy dokręcić nakrętkę dławiącą która jest pod pokrętłem . Jeśli to nie pomoże to niestety musisz poczekać do całkowitego opróżnienia butli i odkręcić całkowicie ten dławik . Jest tam w środku uszczelnienie i albo go nie ma wcale albo jest do wymiany . Jak pisałem wyżej na Głogowskiej koło ul. Górki jest sklep "Fachowiec" i tam na pewno ci pomogą bo się na tym znają . Zresztą właśnie na Głogowskiej (bo mają jeszcze oddział na Grunwaldzkiej przed torami ) jest chłopak który jest też akwarystą i zna temat