Chciałem was pierwszy raz odwiedzić ale jak na złość żonka umówiła się w Malcie z koleżanka do kina czy cus:/ Więc może uda się za tydzień..:/
Ja nie widzę problemu, żonka do kina Ty na spotkanie
a z 2 maluchów ty zostaniesz
Tym bardziej ze niespełna 2 letnia córa ma rozwolnienie, jak się piszesz to od razu jadę
W sumie miałem zacząć ustawiać coś w krewetkarium takim prowizorycznym bo jeszcze wystroju nie mam zbytnio , że o doświadczeniu nie wspomnę ale w tym upale mi się nie chce no i nie załapałem się na mech:/
Może komuś zostanie z tych co ode mnie wzięli i się podzielą. Jak będę coś miał znowu to Ci napisze