Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: transport
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czy orientujecie się czy można wysyłać rybki pocztą/ kurierem? Jak to wygląda pod względem prawnym?
wysłać można, kwestja czy kupującemu będzie odpowiadać że częśc ryb może nie przeżyć. kurier zazwyczaj idzie 24h i jak nie wylupisz opcji uwaga szkło to z paczuszką nie będą się pieścić
Ludzie-firmy kurierskie nie przyjmują zwierząt do wysyłki-chyba, że celowo nie podacie tego faktu kurierowi ale jak zacznie mu coś chlupać to nie weźmie i tyle. Od wysyłek macie PKP czy PKS, bo tam raczej nikogo aż tak bardzo to nie interesuje ważna jest kasa.
ode mnie kurier już nie raz odbierał przesyłki płynne z krewetkami, w dpd nie robią problemów jedyne zapytał czy się nic nie wyleje. nie zawsze jest bezpośrednie połączenie pkp lub pks, dlatego ludzie tańsze krewetki nawet chcą żeby pocztą polską wysyłać bo kurier jest o 2 zł droższy i już im się nie kalkuluje. oczywiście klijent nasz pan a wysyłka na odpowiedzialność kupującegoBiggrin
Jeżeli ty chcesz wysłać zwierzaki jest jeszcze jedna opcja ale ...
Na gumtree http://poznan.gumtree.pl/f-Spolecznosc-p...CatIdZ9037 jest rubryka przejazdy i są ludzie którzy jeżdżą po Polsce i piszą ze wezmę pasażera tam i tam za darmo w dniu takim i takim . Sprawdź moze akurat ktoś jedzie tam gdzie chciałbyś wysłać zwierzaki , myśle ze jest to bezpieczniejsza opcja
To ja może się przyznam... Wysłałem rybkę kurierem, bo nie było połączenia PKS/PKP. Kupujący czekał prawie miesiąc, aż nie będzie tak zimnych nocy. Zapakowałem dwa worki, jeden z rybką (więcej powietrza, mnie wody), drugi z ciepłą wodą, żeby nie zmarzła. Ryba była przegłodzona, żeby nie jadła odchodów podczas transportu. Karton wyłożony styropianem o grubości 2cm (taki home-made termobox). Na kartonie po bokach i z góry naklejki "uważać, delikatne" czy coś w tym guście.

Wczoraj poinformowali mnie, że karton jest porozrywany, a rybka nie przeżyła.

Zastanawiam się na ile jestem współwinny całej sytuacji. Przy nadawaniu przesyłki nie było miejsca na to, żeby zadeklarowac zawartość przesyłki. No i co teraz mam zrobić?
(20-04-2012 19:02 )pio84 napisał(a): [ -> ]To ja może się przyznam... Wysłałem rybkę kurierem, bo nie było połączenia PKS/PKP. Kupujący czekał prawie miesiąc, aż nie będzie tak zimnych nocy. Zapakowałem dwa worki, jeden z rybką (więcej powietrza, mnie wody), drugi z ciepłą wodą, żeby nie zmarzła. Ryba była przegłodzona, żeby nie jadła odchodów podczas transportu. Karton wyłożony styropianem o grubości 2cm (taki home-made termobox). Na kartonie po bokach i z góry naklejki "uważać, delikatne" czy coś w tym guście.

Wczoraj poinformowali mnie, że karton jest porozrywany, a rybka nie przeżyła.

Zastanawiam się na ile jestem współwinny całej sytuacji. Przy nadawaniu przesyłki nie było miejsca na to, żeby zadeklarowac zawartość przesyłki. No i co teraz mam zrobić?

Przed wysłaniem trzeba było uzgodnić z kupującym ze wysyłasz na jego odpowiedzialność...
Mogłeś jeszcze włożyć karton w większy karton i wypełnić go takim piankowym wypełnieniem ( nie wiem jak to dokładnie się nazywa xD)lub folią bezbelkową, ewentualnie lekko pogniecionymi gazetami.

Pech...
Przekierowanie