Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

[align=justify]Ryba ta, jest hybrydą Heros severus i blisko spokrewnionego z nią gatunku, prawdopodobnie z Amphilophus lub Carassius.

Rodzina – Cichlidae (Pielegnicowate)
Pochodzenie – nie występuje w naturalnym środowisku
Długość – nawet do ok. 30-33 cm. (przeważnie mniejsza)
Min. długość akwarium – 100 cm.
Temperatura 24-28 stop. C
Ph: 6,5-7,5
Rozmnażanie: tylko w farmach hodowlanych

Cichlasoma Red Parrot jest pokojową, spokojną i łatwą w hodowli rybą. Potrzebuje obszernego akwarium z jasnym oświetleniem, wieloma roślinami i korzeniami tworzącymi liczne kryjówki, jednak z zachowaniem miejsca do pływania. Parametry wody nie mają większego znaczenia, jednak najlepiej znosi wodę średnio twardą do twardej i odczyn pH od neutralnego po zasadowy. Cichlasoma Red Parrot należą do ryb wszystkożernych. Z powodzeniem można je karmić mrożonymi pokarmami (np. serca wołowe), planktonem lub pokarmem w płatkach. Pomimo tego, że samice składają ikrę, rozmnażanie w akwarium w warunkach domowych jest niemożliwe ponieważ samce są bezpłodne.

:brawo:Mnie się najbardziej podoba 3 zdjęcie.

Nie powinno się, moim skromnym zdaniem, upubliczniać informacji o tej szkaradzie.
W oficjalnej bazie ryb (http://www.fishbase.org/search.php) jakoś nie ma o niej
ani słowa.

Nie powinno się, moim skromnym zdaniem, upubliczniać informacji o tej szkaradzie.
Chodzi ci o ryby.

(13-04-2012 12:48 )Skokowski Roman napisał(a): [ -> ]Nie powinno się, moim skromnym zdaniem, upubliczniać informacji o tej szkaradzie.
W oficjalnej bazie ryb (http://www.fishbase.org/search.php) jakoś nie ma o niej
ani słowa.

Czy Ty jesteś przedstawicielem związku kynologicznego?
Jest więcej gatunków ryb - hybryd.

Nie ale jak można napisać ze te ryby są szkaradne one są piękne.

---

http://www.youtube.com/watch?v=Gh3QRj5L-nI
Wg mnie to ciekawy filmik.

---

Pytanie to było do Skokowski Roman.
Osobiście nie popieram tworzenia hybryd, jednak one są i będą. Jeżeli komuś się podobają, to nie widzę problemu aby je hodować.

Simon napisał(a):Czy Ty jesteś przedstawicielem związku kynologicznego?

chyba ichtiologicznego, chciałeś napisać

Tak tylko ta ryba jest kaleką . Nie uważam że kaleki należy zabijać , ale przez propagowanie takich wynaturzeń świadomie ingerujemy w przyrodę tworząc takie potworki . To nie tylko dotyczy tej ryby bo mamy też takie welony . Znam wielu hodowców którzy mimo tworzenia tych swoich kolorowych "herbatników" bija pokłony przed prawdziwym Heklem .
Nie dotyczy to też tylko akwarystyki bo i psy mamy tez takie pokręcone że ledwo oddychają , ślinią się non stop albo ledwo chodzą . Pielęgnica papuzia należy do tej samej grupy tylko ryb .
O to chodziło koledze Romanowi . No cóż kiedyś podobał się falsetowy śpiew męski więc kastrowano młodych chłopców i tworzono wybitnych śpiewaków . Całe szczęście teraz to przestępstwo z tą rybą jest podobnie .

Jak by się zagłębić w temat, to nie tylko dotyczy to papug czy welonów. Wiele innych gatunków ryb jest krzyżowanych przez człowieka np. niektóre z jeziora Tanaganika (N. buescheri x A. calvus), pielęgnice Flowerhorn cichlid itd.

(14-04-2012 01:56 )alarmowiec napisał(a): [ -> ]Tak tylko ta ryba jest kaleką . Nie uważam że kaleki należy zabijać , ale przez propagowanie takich wynaturzeń świadomie ingerujemy w przyrodę tworząc takie potworki . To nie tylko dotyczy tej ryby bo mamy też takie welony . Znam wielu hodowców którzy mimo tworzenia tych swoich kolorowych "herbatników" bija pokłony przed prawdziwym Heklem .
Nie dotyczy to też tylko akwarystyki bo i psy mamy tez takie pokręcone że ledwo oddychają , ślinią się non stop albo ledwo chodzą . Pielęgnica papuzia należy do tej samej grupy tylko ryb .
O to chodziło koledze Romanowi . No cóż kiedyś podobał się falsetowy śpiew męski więc kastrowano młodych chłopców i tworzono wybitnych śpiewaków . Całe szczęście teraz to przestępstwo z tą rybą jest podobnie .

Jeśli to jet propagowanie to dlaczego istnieje ten watek. Jest dużo akwarystów, którym podobają się te ryby i uważam, że powinni mieć jakieś źródło informacji.

(14-04-2012 08:54 )Simon napisał(a): [ -> ]Jest dużo akwarystów, którym podobają się te ryby i uważam, że powinni mieć jakieś źródło informacji.

I dla tego ten wątek jest nietknięty, a jak widać nawet się rozwija.
Mimo że budzi to wiele kontrowersji, to krzyżówek nie unikniemy.
Ja osobiście jestem zdeklarowanym zwolennikiem dzikich form, tym niemniej jednak podziwiam wytrwałość hodowców i selekcjonerów. W wyniku takich działań powstały przecież tak powszechne i podziwiane karpie koi, fakt że to selekcja a nie krzyżowanie. Ale są ryby akwariowe powstałe w wyniku krzyżówek międzygatunkowych różne odmiany: meczyków, zmienniaków, molinezji.... Albo tak modne ostatnio krewetki.

Napisałem o niej jako o szkaradzie, gdyż jest to ryba, która budzi od wielu lat bardzo duże kontrowersje. Jest to hybryda stworzona sztucznie w laboratorium. Gatunek ten masowo „produkowany” jest w azjatyckich fermach na potrzeby akwarystyki. Pielęgnica papuzia jest rybą bardzo tajemniczą, do końca nie wiadomo które gatunki przyczyniły się do powstania „tego czegoś”. Niestety, ryba ta okazała się hitem, jest kupowana masowo dlatego jest wciąż produkowana. Pielęgnica papuzia nie mnoży się w warunkach akwariowych. Osobiście odradzam trzymanie tej hybrydy. W Ameryce Południowej i Centralnej żyje cała masa pięknych pielęgnic. Natomiast sztuczne krzyżowanie ich w laboratoriach i tworzenie nowych gatunków jest spowodowane tylko i wyłącznie żądzą pieniądza i ludzką głupotą.
A my, jako świadomi akwaryści powinniśmy temu przeciwdziałać. To tyle i aż tyle.

Historię ryby znam... Sam świata nie zwojujesz... Z tego co wiem w sklepach, które są na tym forum idzie kupić "papugi". Więc jakie to "przeciwdziałanie"?

A może nasza dyskusja wpłynie również na właścicieli sklepów ? Oby

Roman to, ze opisałem tą pielęgnicę i sam takie trzymam, nie znaczy, że popieram ingerowanie ludzi w naturę. Ani TY ani ja nie zwojujemy świata. Takie ryby były, są i będą. To, ze ktoś posiada psa bez rodowodu nie oznacza, że popiera pseudo-hodowlę.