Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Pleśń na korzeniu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam problem z pleśnia na korzeniu która rośnie sobie w najlepsze. Wrzuciłem do akw. korzeń chrzanu(świeży wykopany dzień wcześniej) pocięty na drobne paski, który ponoć działa grzybobójczo, ponoć bo nawet on pokrył się białą "watą" Wow Macie jakieś pomysły?
Zbrojniki sobie poradzą, najpierw go umyj, a później jak są zbrojniki to już się pleśń nie pojawi.
Mam jednego otoska. A wyciągniecie korzenia nie wchodzi w grę. Jest porośniety mchem nie licząc pleśniSmile Na dodatek jest przysypany podłożem na którym rośnie wokół pełno roślin...

Ale jestem ciekaw jaka może być tego przyczyna. Lepiej uderzyć w przyczyne niż zwalczać skutkiSmile
Zostaw i czekaj Smile
Możesz wlać coś dezynfekującego, np. Zoolek Cuprisol. Oczywiście jeżeli nie masz tam zbyt delikatnych mieszkańców.
Mam tylko razbory brigittae no i tego otoska. A szkoda mi chemii laćSad Nie chce żeby bakterie po tyłku dostały. A ketapang może coś dać? Ponoć chroni ikrę przed pleśnia.
Też miałem już sporą warstwę waty na korzeniu. Próbowałem skrobać paluchami ale i tak odrastała. W sobotę podczas podmianki wody ta część korzenia z pleśnią była nad wodą tak z dobre 2 godziny. W niedzielę nie było już śladu pleśni... Nie wiem, może jak była ponad wodą to ta "wata" wyschła lub coś podobnego i po ponownym zalaniu szlak ją trafił...
Przekierowanie