Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

powolutku przygotowuję się do restartu
latam po necie czytam, oglądam itp
mamy na forum informację dot. założenia akwa
jednak nie znalazłam tam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania
tak więc napiszę co mi na duszy leży
i proszę o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami/uwagami

1. wlot/wylot filtra - ma znaczenie ?

a) o ile się nie mylę "stara szkoła" = wlot -jeden koniec akwarium - wylot drugi koniec akwarium ( oczywiście zakładam prostokąt )

b) druga opcja - wlot/wylot na tej samej ścianie

2. położenie wlotu rurki do filtra

a) im bliżej dna tym lepiej
b) wlot +- 10 cm wyżej ( aby filtr się zbędnie nie zaśmiecał )
c) gąbka robiąca za prefiltr


3. umieszczenie dyfuzora CO2

a) zgodnie ze sztuką - po przeciwnej stronie/ścianie wlotu filtra
( no i tu się zgodzić nie mogę bo mam ustawiony wew. dyfuzor pod wylotem filtra i od tego czasu roślinki bąblują a wcześniej w opcji "zgodnie ze sztuką" - to niechętnie bomblowały albo wcale - i tu utwierdziło mnie w słuszności umiejscowienia dyfuzora rozmowa z Czarexem )
minus całej koncepcji - lekka sodówka na przedniej szybie - no prznajmniej u mnie
b) wersja b - jak wyżej opisano w nawiasie
c) reaktor czy inne "czary mary" na rurce od wlotu filtra i brak zbędnych gratów w akwa

wiadomo - wszystko zależy od tego co trzymamy w akwa i na co jesteśmy nastawieni, czy priorytetem są rybki czy roślinki ( jak u mnie, czyli rybek mało o tak co by coś pływało w toni wodnej ) a może jedno i drugie
więc należy to uwzględnić w dyskusji do której zapraszam

1. Nie ma to znaczenia. Lepiej jak wszystkie graty są z jednej strony wtedy zbiornik mniej szpecą
2. Wysokość wlotu też bez znaczenia, byle by pod taflą wody nie był.
3. Zmień tak jak miałaś wcześniej a przekonasz się, że jest dobrze Pewnie coś innego się zmieniło, dlatego zaczeły bąblować

nie bardzo rozumiem, dlaczego dyfuzor ma być po przeciwnej stronie niż wylot filtra? może mi to ktoś wyjaśnić??

---

wg mnie im większy ruch wody tym lepsza rozpuszczalność...
oczywiście ktoś może mieć zastrzeżenia do efektu wizualnego - dlatego spiek mam zamocowany poniżej wylotu filtra wew. na tylnej ściance akwarium i bąbelków prawie nie widać

Dlatego, że umieszczając pod wylotem, bąbelki starają się opłynąć strumień wody, bo jest on stosunkowo wąski i idzie blisko tafli wody. Natomiast jeśli umieści się go po przeciwległej stronie to strumień wody jest mocno rozproszony i ogarnia wszystko co leci z dyfuzora, do tego sąsiedztwo ściany akwarium o którą się ten prąd wody rozbija, powoduje że gaz jest jeszcze wtłaczany w dół.

Tutaj na filmach widać jak działą dyfuzor zamontowany po przeciwnej stronie od wylotu, widać też jak reaguje gaz na skierowanie wylotu wzdłuż przedniej ściany i na tylną ścianę.

Moim zdaniem wprowadzenie CO2 do akwa ma znaczenie . Głównie chodzi o to żeby rozpuszczony w wodzie CO2 trochę w akwa pobył .
Rozwiązanie typu reaktor lub atomizer narurowy :
Staramy się CO2 dokładnie i w całości rozpuścić w reaktorze (atomizerze ) a potem wprowadzamy CO2 już rozpuszczone i jeśli to zrobimy mądrze to czy wpływa na jednym czy drugim końcu ma mniejsze znaczenie. Jeśli nawet jest to deszczownie ale dobrze umieszczona trochę pod linią wody to miesza się ona nie tylko na powierzchni. Tak przy okazji wszystkie fabryczne deszczownie mają zdecydowanie za małe otwory co powoduje raz że hałas (jeśli jest nad wodą - nie zalecam ) lub pralkę w akwa i szybszą utratę CO2 jeśli jest pod wodą blisko linii wody . Z moich doświadczeń otwory w deszczowni od razu trzeba powiększyć co najmniej wiertłem o średnicy 4 mm a jeśli duży filtr to większym . Tak działająca deszczownia całkiem dobrze współpracuje z reaktorem . Chciałbym tu jednak zaproponować rozwiązanie które ja u siebie stosowałem w zbiorniku 400 litrów z filtracją w postaci 100 litrowego sampa . Na powrocie do akwa miałem pompę 2000 litrów/h . Ze względu na taki przepływ i obawy wywołania wirującej wody w całym akwa powrót to była pionowa rura z otworami (deszczownia) ustawiona dokładnie w narożnik akwa (w tym przypadku zdecydowanie na przeciwko wlotu do filtra) Jeśli dobrze się ją ustawi woda rozbija się na dwie strony i rośliny nawet które zasłaniały ta rurę stały spokojnie .
Wszelkie dyfuzory wewnętrzne umieszczamy zdecydowanie od połowy zbiornika w dół . Jeśli nie jest to bardzo blisko rury wlotowej (kilka centymetrów ) to może byc po tej samej stronie bo i tak CO2 będzie unosić się do góry i nie poleci do filtra. W tym przypadku CO2 musi się dopiero rozpuścić w wodzie na co potrzebuje trochę czasu .

Co do wlotu do flitra to raczej punkt b .

Żeby tutaj mieć jasność - dopowiem - u mnie CO2 ze spieka zbiera woda wypływająca z filra wewnętrznego, który znajduje się u dołu akwarium!
dyfuzor niemalże przy dnie, filtr również niemalże przy dnie i po tylnej szybie od prawej do lewej, a po lewej natomiast znajduje się wylot kubełka - skierowany na przód, więc jeszcze raz bąbelki są w dół kierowane - może się mylę, ale:
1. dobry obieg wody
2. CO2 ma naprawdę długą drogę po akwa, żeby się rozpuścić

wiem, że rozwiązania typu zew. dyfuzory itp. są prostsze, jednak nie każdy od początku może się na takie rozwiązanie zdecydować - ja nie mogę z racji braku miejsca!

(26-03-2012 00:29 )czarex napisał(a): [ -> ]Żeby tutaj mieć jasność - dopowiem - u mnie CO2 ze spieka zbiera woda wypływająca z filra wewnętrznego, który znajduje się u dołu akwarium!
dyfuzor niemalże przy dnie, filtr również niemalże przy dnie i po tylnej szybie od prawej do lewej, a po lewej natomiast znajduje się wylot kubełka - skierowany na przód, więc jeszcze raz bąbelki są w dół kierowane - może się mylę, ale:
1. dobry obieg wody
2. CO2 ma naprawdę długą drogę po akwa, żeby się rozpuścić

wiem, że rozwiązania typu zew. dyfuzory itp. są prostsze, jednak nie każdy od początku może się na takie rozwiązanie zdecydować - ja nie mogę z racji braku miejsca!

Tak na prawdę to pokazuje, jak różne mogą być sytuacje i jak różne rozwiązania sprawdzają się zależnie od sytuacji.

Ja cały czas mam w głowie zbiorniki Amano, gdzie zawsze wylot jest z przodu i nie ma innych urządzeń poprawiających cyrkulację.