Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: System stałej podmiany wody z odzyskiem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mając na uwadze aspekty ekologiczne i finansowe zbudowałem przy swoim akwarium system stałej podmiany wody z odzyskiem w obiegu zamkniętym.

System działa następująco:
Zużyta woda z akwarium spływa do zbiornika odciekowego. Ze zbiornika tego pobierana jest przez hydrofor i poprzez system prefiltrów mechanicznych podawana pod ciśnieniem 3-5 barów na filtr odwróconej osmozy. Czysta woda osmotyczna leci z powrotem do akwarium do czasu, aż uzupełni się pierwotny stan wody. Odciek z filtra osmotycznego nie jest wyrzucany do kanalizacji, a trafia z powrotem do zbiornika odciekowego do ponownego odzysku.
Z biegiem czasu woda w zbiorniku odciekowym będzie miała coraz gorszą jakość i będzie zanieczyszczona dużymi ilościami azotanów, fosforanów i soli mineralnych wynikających z twardości ogólnej wody odzyskiwanej i produktów przemiany materii z wymienianej wody z akwarium. Po jakimś czasie (zakładam, że po kilku miesiącach) należy ją wymienić i uzupełnić świeżą wodą - najlepiej miękką deszczówką.
System działa prawidłowo i najlepiej w dużych akwariach z miękką wodą pozbawioną dużych ilości substancji mineralnych. Pozwala to na znaczne obniżenie kosztów związanych z pozyskaniem świeżej, czystej wody osmotycznej do podmiany wody w akwarium.

W moim akwarium powyższy system pozwala na praktycznie bezkosztowe podmiany 100% wody z akwarium w ciągu tygodnia (nie licząc inwestycji w sprzęt). Ilość odzyskiwanej wody osmotycznej zależy praktycznie tylko od wydajności filtra RO.

Legenda do poniższego schematu działania:
1. akwarium główne
2. akwarium techniczne - sump
3. pływakowy czujnik poziomu wody w sumpie
4. elektrozawór sterujący pracą filtra RO
5. miejsce zrzutu wody z akwarium do zbiornika odciekowego
6. elektrozawór sterujący zrzutem wody z akwarium do zbiornika odciekowego
7. wyłącznik czasowy sterujący pracą elektrozaworu sterującego zrzutem wody z akwarium
8. powrót czystej wody osmotycznej do sumpa
9. filtr mechaniczny przed hydroforem
10. hydrofor
11. zbiornik odciekowy
12. filtr RO
13. miejsce zrzutu odcieku wody z filtra RO

[Obrazek: podmiana.jpg]

Jakby ktoś chciał lepszej jakości PDFa to znajduje się pod adresem:
Schemat w PDF czarno-biały
Schemat w PDF w kolorach

Jak trzeba będzie coś dopowiedzieć to proszę pisać Smile
Pozdrawiam
Bardzo fajne rozwiązanie i dużo pracy włożone w projekt , mnie ciekawi jednak ile ten zestaw zużywa prądu tygodniowo.
Prądu zużywa niewiele.
Moja pompa w hydroforze przy stałej pracy 100 galonowego filtra RO włącza się 1 raz na ok. 10-15 sek. co jakieś 20 minut. Pompa ta pobiera nominalnie 1200W.
Mój 100 galonowy filtr RO daje niestety tylko ok. 240 litrów wody na dobę (producenci oszuści !!) i w tym czasie pompa załączy się 72 razy na 15 sek. Daje to łączną pracę pompy: 72x15=1080 sek. czyli 18 min lub inaczej: 0.3 godziny. Pompa w tym czasie nominalnie zużywa 0.3h x 1200W = ok. 0.4 kWh. Koszt 1 kWh to ok. 65-70 gr. co daje dziennie ok. 30 groszy za 240 litrów czystej wody osmotycznej.

Można to podsumować tak, że prąd na 100 litrów czystej wody osmotycznej kosztuje ok. 12 groszy
No to ci pomogę bez obalania Smile
W sumpie mam ustabilizowany poziom wody w komorze głównej pompy powrotnej.
Aby podmienić wodę należy:
a) kilka razy dziennie otworzyć elektrozawór (6) za pomocą wyłącznika czasowego (7). W ten sposób woda z akwarium głównego zlatuje grawitacyjnie do zbiornika odciekowego (11). U mnie w kilka minut zlewa się ok. 40 litrów wody.
b) po zlaniu części wody z akwarium poziom wody w sumpie opada a wraz z nim czujnik poziomu wody (3). Wtedy za pomocą przerobionego termostatu, który obecnie jest sterownikiem dolewek otwiera się elektrozawór (4) i woda odciekowa pod wysokim ciśnieniem z hydroforu (10) podawana jest na filtr RO (12).
c) filtr RO (12) podaje stale świeżą wodę do sumpa a odciek kierowany jest do ponownego odzysku do zbiornika (11). W tym czasie hydrofor pracuje cyklicznie i podaje stale wysokie ciśnienie odzyskiwanej wody na filtr RO.
d) filtr RO podaje świeżą wodę do sumpa dopóki poziom wody w sumpie nie osiągnie stanu równowagi. Wtedy czujnik poziomu wody (3) podnosi się do góry a sterownik odcina napięcie na elektrozaworze (4) i tym samym wyłącza filtr RO i hydrofor.

Cały ten cykl trwa kilka razy dziennie zależnie od zaprogramowanej ilości podmienianej wody. Wystarczy tylko ustawić wyłącznik czasowy (7) na odpowiednią liczbę cykli podmian.
(10-02-2012 17:01 )były forumowicz napisał(a): [ -> ]A powiedz mi jeszcze. Kiedy do bajoro w tym naczyniu odciekowym uznasz, że nie nadaje się do powtórnego przerobu?
am rozumieć układ i zabezpieczenia zakwarium z sumpem. Bardzo ciekawa sprawa.

Właśnie w tej całej instalacji brakuje mi "Y" odejścia do kanalizacji bo musisz przecież wyrzucić część koncentratu z RO w kanał aby "odświeżyć" wodę.
/edit
Ja bym widział jeszcze jakiś konduktometr który mierzyłby przewodność w zbiorniku odciekowym (11) i po przekroczeniu określonej wartości spuszczałby cały "ściek" w kanał
Na razie robię to ręcznie.
Nie potrzebuję tego od razu bo woda z akwarium ma PPM=90 a kranówa ma u mnie PPM=400. Bezpieczna wartość PPM wody do odzysku to PPM=1000. Zanim dojdzie do takiej wartości to zdążę kilka razy całą wodę z akwa podmienić. Wydaje mi się, że jak raz na 1.5-2 miesiące wymienię wodę odciekową to wystarczy. Zobaczę jak to się będzie sprawować. Zawsze można dołożyć system podmiany wody odciekowej opartej na konduktometrze.
Wodę odciekową będę podmieniał na świeżą deszczówkę, której mam sporo w domu. Ma ona PPM=0 więc na długo wystarczy !!

(10-02-2012 17:01 )były forumowicz napisał(a): [ -> ]A powiedz mi jeszcze. Kiedy do bajoro w tym naczyniu odciekowym uznasz, że nie nadaje się do powtórnego przerobu?

Wsadzam konduktometr i sprawdzam PPM. Jeśli PPM>1000 to można już ją wywalić i wlać świeżą deszczówkę. Poza tym nosem zaczynam wyczuwać nieprzyjemny zapaszek Smile W końcu ląduje tam mnóstwo fosforanów i azotanów z akwarium.

Cytat:No i pytanie, co na to wszystko te filtry wstępne. Bo gdzieś te śmieci muszą się osadzać.

Prefiltr mechaniczny (9) mam na wejściu do hydroforu. To zwykły korpus 10'' z wkładem sedementacyjnym 50 mikronów. Koszt ok. 3-4 zł za sztukę. Na razie nic się nie zapycha. Ssanie hydroforu mam ok 20 cm ponad dnem więc z samego dna syfu nie zassie Smile
Przed filtrem RO mam kolejne 2 filtry mechaniczne + węglowy.

Cytat:Rozumiem, że jak nie wyłączy się zawór (6), to połowę akwarium masz w naczyniu odciekowym. Ono jest takie wielkości, że to się zmieści?

Jednorazowo upuszczam ok. 40 litrów wody a akwarium ma 1500 litrów - do połowy akwa jeszcze daleko. Beczka odciekowa ma ok. 200 litrów. Wszystko się mieści. Układ jest ustabilizowany, bo jak filtr RO podaje 40 litrów wody na górę do akwa to z beczki odciekowej ubywa 40 litrów wody i znów może przyjąć kolejną dawkę podmienianej wody.

Cytat:A gdzie masz ten hydrofor? Bo chyba nie w pokoju.

Hydrofor mam w kotłowni w piwnicy. Kupiłem taki z cichą pompą więc działa ciszej niż pralka.
Teoretycznie może stać nawet na dworze - max. kilkanaście metrów od beczki odciekowej.
Może warto byłoby dołożyć mirnik TDS przed i za filtrem RO. Masz wtedy stałą kontrolę tego co idzie na filtr i jakości wody po filtrze. Zastanawiam się nad żywotnością membrany w związku z trudniejszymi warunkami pracy niz standardowo. Mam tu na myśli większą zawartość soli i materii organicznej w wodzie idącej na membrane.
(11-02-2012 10:23 )szirkos napisał(a): [ -> ]Zastanawiam się nad żywotnością membrany w związku z trudniejszymi warunkami pracy niz standardowo. Mam tu na myśli większą zawartość soli i materii organicznej w wodzie idącej na membrane.

Też się zastanawiam Smile
Pożyjemy - zobaczymy.
Moje akwarium ma wodę bardzo miękką, więc prawdopodobnie prędzej się odciek zniszczy biologicznie niż przemineralizuje.
Teraz założyłem nową membranę 100 galonową, ale wcześniejsza 75 przeżyła 2 ponad 1000 litrowe akwaria morskie i do dzisiaj działa. Wymieniłem ją dla zasady. Miała ponad 5 lat. Przerobiła mnóstwo wody i teraz leży w szafce jako rezerwowa.
Z tego co Maciej pisze to woda którą oczyszcza ma duzo mniejsze zanieczyszczenia (a właściwie prawie ich nie ma ) niz nasza kranówa bo używa w tym systemie deszczówki super czystej 0ppm ( aż dziwne że taka u nas jeszcze pada Smile) . Owszem zanieczyszcza się porduktami przemiany w akwarium . Może się okazać że zanieczyszcza się tak wolno że nie będzie potrzeby aż tak długo czekać zwłaszcza że jedyny koszt to koszt prądu pompy wylewającej to do kanalizy czy na ogródek ( to bardzo dobra opcja bo to niezły nawóz w płynie jest Smile . Ograniczeniem będą tylko możliwości zdobycia kolejnej deszczówki Smile . W takim ukłądzie Błona fita RO moze nie mieć wcale tak złych warunków pracy .

Czy ktoś może wie gdzie zdobyć drut platynowy to Kodukto-kontroler nie długo będzie Smile
Przekierowanie