Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Lekarstwa dla rybek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kuzyn zwrócił sie do mnie z prośbą o ratunek, jego prętnik dostał choroby wrzodowej (co stwierdziłem przy bliższych oględzinach). Ruszyłem zatem z misją do pobliskich sklepów celem zakupu bactopur direct (lub odpowiedników) i tutaj mały szok. Otóż od jakiegoś czasu wyszły nowe przepisy i sklepy nie moga sprzedawać lekarstw. Czyli z powodu jakiegoś biurokratycznego urzędasa wszystkie chore ryby maja zdychać.
Wiecie coś o tym? Gdzie w takim razie można teraz lekarstwa kupić (żaden z trzech sprzedawców nie umiał mi odpowiedzieć)? Na szczęście dostałem już od jednego z nich bactopur ze starych zapasów (ulitował sie), ale warto wiedzieć na przyszłość co robić w takich przypadkach.
Jesli chodzi o lekarstwa to została nam Polska firma Zoolek.A najbliższy produkt to Ichtiomycin-c
dolichopterus napisał(a):Jesli chodzi o lekarstwa to została nam Polska firma Zoolek.A najbliższy produkt to Ichtiomycin-c

Czyli że co? Jakiś monopol mają czy tez ich środki są rodzaju ogólnych łagodnych niczym witamina c? A może to takie "dopalacze" dla rybek? Smile
Dzięki za cynk, przypatrzę sie.
Nie wiem o co chodzi z tymi lekarstwami,może po prostu o nazewnictwo.Zoolek ma lekarstwa na stronce w zakładce środki odkarzające. Tongue
Teraz pewnie do weterynarza iść.
Jordan68 napisał(a):Teraz pewnie do weterynarza iść.

Żeby to weterynarz jeszcze jakieś pojecie o rybkach miał Wink
W skalarze mi chyba właśnie o tym mówili, że nie mogą już teraz niczego sprzedawać i tylko weterynarze mogą. ;/ szkoda bo dużo zachodu teraz.
Wracamy do korzeni,czyli nadmanganian potasu i sól.No i leki kobiece Tongue
Biter napisał(a):Otóż od jakiegoś czasu wyszły nowe przepisy i sklepy nie moga sprzedawać lekarstw
Pani Minister Zdrowia stwierdziła, że nie wolno sprzedawać leków z takim stężeniem antybiotyku jaki ma Sera, bo po konsumpcji ryby leczonej tymi specyfikami człowiek by się ciężko rozchorował. Szkoda, że nie zabrała pod uwagę zieleni występującej w zooleku...ale to już zupełnie inna historia. Na razie są dostępne dla osób prowadzących hodowle akwarystyczne i majace uprawnienia do zakupu leków weterynaryjnych.
Preparaty Sera jednak będą. Zniesiono to bezsensowne zarządzenie (Sera by tego raczej nie odpuściła Wink ) Mają być wpuszczone do hurtu za miesiąc.
Jeśli chodzi o leki, to zoolek jest czadowy po prostu Lol
A właśnie z dostaniem leków weterynaryjnych jest problem. Żaden weterynarz nie leczy ryb. Po prostu nie mają pojęcia o ichtiopatologii, bo się jej na studiach nie uczą. Nieciekawe jest też to, że mają opory przed wystawieniem recepty.
Jesteś pewien diagnozy? Nie lepszy Florfenikol? Z nifurpirinolem mogę pomóc, ale daj znać, jakbyś chciał ten drugi. Kinga nie znosi pustki. Zabrali mi Serę to trzeba było...poszerzyć znajomości :mrgreen:
Lermi napisał(a):Jesteś pewien diagnozy? Nie lepszy Florfenikol? Z nifurpirinolem mogę pomóc, ale daj znać, jakbyś chciał ten drugi. Kinga nie znosi pustki. Zabrali mi Serę to trzeba było...poszerzyć znajomości :mrgreen:

Czy pewny - na tyle ile moze byc pewny amator rybek początkujący. Ja sie nie znam, wiem tyle ile mi google podpowie, ale tu było mocne stadium to i objawy mocne. Grunt że zadziałało, rybka juz praktycznie zdrowa i nawet rozrabia jak to prętnik. A na spotkaniu pooprosze o małe korepetycje na temat lekomanii rybnej Wink
Mam więc nadzieję że już Ci się nie przydadzą Wink
Raz w miesiącu jesteśmy z dzidzią u lekarza, to mogę o metronidazol (chyba że coś jeszcze kombinuje się od ginekologa) zagadać. Myślę, że nie będzie problemu, bo Pani Doktor lubi żołnierzy i wie, że mamy dużo zwierzątek. W razie jakby co.. Oops
Dobrze wiedziec, oby sie nie przydało Smile
Tak więc zdrówka życzę wszystkim podopiecznym!
Tak naprawdę niektórych chorób nie ma sensu leczyć dlatego że lekarstwa tak obniżają odporność,że prędzej czy później coś się przypałęta.Oczywiście mówię tu o skrajnych przypadkach.
Przekierowanie