Czy wylinki z krewetek trzeba zbierać i wyrzucać z akwa, czy mogą sobie zostać ?
moga zostac, gdzies czytalam ze krewetki nieraz jedza wylinke, ale nie zauwazylam wiec nie wiem czy to prawda
Wcinają wcinają, nie ma co wyrzucać po paru dniach.
Post usunięty na prośbę autora.
ok dzieki
Pozdrowił
O nie, ja wyrzucam. Znaczy nie karłowatych tylko wielkich atyii gabońskich, mam bowiem wrażenie, że moce przerobowe krewetek im nie podołają.
Po wylince czy to z karłowatej czy wielkoramiennej dzien-dwa i śladu nie ma, bardzo sie krewcie w tych swoich wylinkach lubują. Zresztą ja zostawiam nawet i matwą krewetke zazwyczaj (taką co ze starosci padnie), tez znika równie szybko (w tym je helenki bardzo wspomagają)
Helenki to w ogóle są czyściciele akwarii, bo nie tylko likwidują inne ślimaki (słyszałem, że potrafią rozpracować nawet dorosła ampularie-ale jeszcze nie sprawdzałem czy to możliwe) to zauważyłem, że zjadają wszystko co padnie w akwarium np. ryby. Wydają mi się bardziej praktyczne od zbrojnika niebieskiego pod tym względem w mniejszych akwariach. U mnie po dniu nie było śladu(po za szkieletem) jak padła mi platynka-a helenek miałem 6.
byś zobaczył w jakim tempie brotię opracowały helenki to bys się zdziwił